Spośród największych zachodnich stolic europejskich, Berlin jest zdecydowanie najsłabszy piłkarsko. Hertha co prawda nie błąka się już między pierwszą a drugą ligą, ale tkwi w stagnacji i nie potrafi wykonać kroku naprzód. Ba – chwilowo nie jest nawet najlepszym klubem u siebie w mieście. Wkrótce jednak ma się to zmienić.